Dom Jutrzenka - Alfred Markowski
Dom Jutrzenka
Przedsenne marzenia szybująna lotniczych skrzydłach fantazji,
ku odległym latom przyszłości
bez uwzględnienia memento mori.
Zamglone barwy istnienia
codziennie patrzą w szarość godzin,
które zaklęte mocą trwania
obojętnieją wobec pragnień.
Na podium odległych wspomnień
pomniki realnych przeszłości
pokryte już tiulem sklerozy
przeświecają jeszcze konkretem.
Czy mamy Wielki Panie prosić Ciebie
o zanik całkowitej pamięci?
DPS Jutrzenka
Muszę ci powiedzieć drogi Alfredzie, że w Jutrzence dżoba zagrałem niegdyś z bandem. Ludzie się bawili i chwalili toto przedsięwzięcie. Później zaproponowałem biblijne rozważania niebogom - czekam na odpowiedź do dzisiaj. Przez przypadek zupełny wieść do mnie dotarła, że nauki tam biblijne dają jehowy świadkowie. Dobrze że są - jehowa nie wyprze się już swego istnienia - są przecież świadkowie...
OdpowiedzUsuń