Mrówki - Alfred Markowski

Mrówki

Prawdziwy intelekt 
patrzy przez lunety własnych oczu,
a nie przez zez cudzych okularów.

Czy to forma wolności?
Chyba tak, jeszcze wolność indywidualna.

Po niej będziemy tylko mrowiskiem,
lecz nie mrówkami


 

Komentarze

  1. Prawdziwy intelekt
    patrzy przez lunety własnych oczu,
    a nie przez zez cudzych okularów.

    Okulary mamy to google. Mówisz że są cudze, drogi Alfredzie?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Intymność - Alfred Markowski

Pieśń synów Armii Krajowej - Alfred Markowski

Brzeg Rubikonu - Alfred Markowski